Recenzja monitora Razer Raptor 27

13 marca 2020 Artykuły do biura

Masz pełne prawo być sceptyczny wobec Raptora 27.

Jest to pierwsza próba zbudowania samodzielnej ekspozycji. I to w czasie, gdy funkcje monitora specyficzne dla gier, takie jak wysoka częstotliwość odświeżania i G-Sync, stały się powszechne. Nie jest też niedrogi; za 699 dolarów nie kupisz go przypadkowo.

Ale nie zawiedzie cię to. Kiedyś widziałem go osobiście, kiedy byłem świadkiem jego behemotycznej obecności przy moim biurku i kiedy grałem na nim w gry, byłem przekonany. Raz Razer wyruszył na misję, by zbudować naprawdę wyjątkowy monitor.

Misja wykonana.

Niebashedly Razer

Raptor 27 jest wspaniały. Ani jeden milimetr produktu nie jest pozbawiony szczegółów, niezależnie od tego, czy chodzi o cienkie ramki, które obramowują ekran, system menu, teksturę przypominającą tkaninę z tyłu, czy zarządzanie kablami. Ani jeden element nie czuje się zależny od taniego plastiku i ho-hum design, który jest tak powszechny wśród monitorów.

Podstawa i stojak Raptora to jeden kawałek aluminium. I jest to duży kawałek. Podstawa i podstawa podtrzymują ekran jak ktoś, kto na siłowni powiększa trapezoidy. Nawet 27-calowy iMac Apple i jego stary wyświetlacz Thunderbolt (spoczywający w pokoju) nie jest tak solidny i trwały.

Szerokość podstawki jest jednak czymś więcej niż tylko wyglądem. Jest szalenie mocna i sztywna, więc jeśli ekran się chwieje, możesz winić tylko swoje biurko.

Podnieś Raptora 27 do najwyższego punktu, a teraz masz możliwość odwrócenia go pod kątem 90 stopni.

Po drugie, szeroka podstawa stwarza miejsce na jedną z najciekawszych cech Raptora. Wbudowany system zarządzania kablami. Jestem pewien, że wiesz, jak frustrujące może być sięganie do tyłu monitora i czucie kabla lub portu. Jako ktoś, kto recenzuje wiele komputerów i monitorów, to jest coś, z czym często się zmagam.

Razer ma ciekawe rozwiązanie tego problemu.

Wykonywanie backflipsów

Gdy podniesiesz Raptora 27 do najwyższego punktu, masz również możliwość odwrócenia go pod kątem 90 stopni. Zapewnia to szybki i łatwy dostęp do Twoich portów, bezpośrednio z przodu. Nie musisz czołgać się pod biurkiem ani obracać się wokół monitora.

Co prawda, można go odchylić do tyłu tylko wtedy, gdy monitor znajduje się w górnej części regulacji wysokości, a to wymaga pewnego wysiłku. Chciałbym, żeby szybciej podniósł włosy, ale rozumiem tę decyzję. Sztywny mechanizm świetnie sprawdza się w utrzymywaniu pozycji monitora dokładnie tam, gdzie się chce.

Zielone kable monitora, znajdujące się w pudełku, biegną od portów przez szczelinę, a następnie w dół, do tylnej części podstawy. Wyglądają one jak zielone kable Razera. Są one nawet utrzymywane na miejscu dzięki wyjmowanym listwom magnetycznym. Wyskakiwanie z listew i ściskanie cienkich przewodów to znowu proces, który wymaga pewnego wysiłku. Ale gdy już wszystko jest na swoim miejscu, wygląd jest niezaprzeczalnie chłodny, a Twoje kable nigdy się nie splączą.

Zmuszony do korzystania z płaskich, zielonych kabli Razera, prawdopodobnie będzie dzielił. Nie każdemu spodoba się ani zielona kolorystyka, ani płaska konstrukcja. Można oczywiście korzystać z własnych - po prostu nie ma gwarancji, że zmieszczą się one pod listwami podstawy.

Na szczęście, porty Raptora pokrywają wszystko, co może być potrzebne. HDMI, DisplayPort, USB-C i dwa porty USB-A znajdują się na dole. Te porty USB są przydatne, jeśli planujesz używać Raptora z laptopem. Nie ma to jak połączenie jednym kablem przez USB-C, a następnie wykorzystanie tych portów USB-A do podłączania urządzeń peryferyjnych.

Połączenie częstotliwości odświeżania 144 Hz i G-Sync w Raptorze 27 jest szczytem płynnej gry na PC.

Ten z portem USB-C jest w trakcie ładowania. Wiele nowoczesnych monitorów może funkcjonować zarówno jako źródło zasilania, jak i wideo dla urządzeń o mocy do 25 W, takich jak np. 13-calowy laptop. Raptor 27 może dostarczyć tylko 15 W, co oznacza, że jest ograniczony do smartfonów i innych mniejszych urządzeń.

To rozczarowanie, ale nie jest to wina Razera. USB-C nie może dostarczyć więcej niż 100 watów mocy, co i tak nie wystarczyłoby do zasilania laptopa do gier. Będziemy potrzebowali kolejnej aktualizacji do specyfikacji USB, zanim będzie to możliwe.

Gaming galore

Razer oferuje tylko jedną wersję Raptora 27. Innymi słowy, ma on wyjątkową wizję tego, co myśli, że gracze chcą w monitorze do gier.

Raptor mierzy 27 cali po przekątnej, co jest najbardziej popularnym rozmiarem monitora dla graczy. W przypadku biurka średniej wielkości, nie jest zbyt duży, ale wypełnia pole widzenia z tej odległości.

A co z rozdzielczością? Ekran Raptora oferuje rozdzielczość 2,560 x 1,440, co jest kolejnym dobrym wyborem. Gracze z wydajnymi, zaktualizowanymi systemami mogą cieszyć się 1440p przy maksymalnych ustawieniach. 4K jest wciąż poza zasięgiem większości, a ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to zapłacić fortunę za funkcję, z której nigdy nie będziesz mógł skorzystać. 1440p to przyjemne, szczęśliwe medium, zwłaszcza że Raptor 27 ma częstotliwość odświeżania 144Hz.

Oznacza to, że ekran może odświeżać do 144 klatek na sekundę, nie pomijając klatek. Innymi słowy, zapewnia on niezwykle płynny obraz w szybkich grach. Pojawiają się monitory z częstotliwością odświeżania 240 Hz, ale niewiele gier i systemów korzysta z tak wysokiej częstotliwości odświeżania.

Raptor posiada również funkcję G-Sync, która sprawia, że nie doświadczysz rozdarcia ekranu ani artefaktów. Połączenie częstotliwości odświeżania 144 Hz i G-Sync jest szczytem płynnej gry na PC.

Jakość obrazu monitora Raptor 27 jest fantastyczna.

Gry wyglądają fantastycznie. Dzięki rozdzielczości monitora, świetnemu kontrastowi i żywym kolorom, gry wszelkiego rodzaju zarówno grają jak i wyglądają pięknie. Szybka akcja w grze Battlefield V lub Assassin's Creed korzysta z wysokiej częstotliwości odświeżania, a wysoki współczynnik kontrastu podkreśla cienie otoczenia.

Można znaleźć monitory, które wyglądają lepiej. Garść modeli OLED dostępnych obecnie, i w całej historii, zapewniają lepszy kontrast. Jest też kilka wybranych monitorów 4K, takich jak Acer Predator XB273K oraz Asus ROG Swift PG27PQ, które mogą pokonać Razer Raptor 27.

Jednakże, wymienione przeze mnie firmy Acer i Asus sprzedają go odpowiednio za 900 i 1500 dolarów. To sporo, jak na monitor. Razer dobrze równoważy jakość i cenę. To jest niespodzianka. Raptor 27 to wyjątkowy monitor, ale jego cena 699 dolarów to przyzwoita wartość w stosunku do jakości obrazu i funkcji monitora.

Pomimo zaskakująco szerokiej przestrzeni barw (100% sRGB i 91% AdobeRGB) i solidnego kontrastu, Raptor nie został skalibrowany pod kątem precyzji kolorów. Średni wskaźnik błędu koloru był gorszy niż w przypadku monitorów za połowę tej ceny. Jest to powszechny problem na monitorach, które mają bardzo szeroką gamę kolorów. Kalibracja może pomóc to oswoić, ale edytor zdjęć i wideo powinien wziąć to pod uwagę. Możesz nie być zadowolony z Razer Raptor 27, jeśli zlecisz mu profesjonalną pracę.

Nasze ujęcie

Razer oferuje tylko jedną opcję, i choć jest dobry, to jest również drogi. Znajdziesz tam tańsze monitory o podobnych parametrach i funkcjach. Nie znajdziesz jednak takiego, który ma polską wersję Raptora 27, a to sprawia, że wyróżnia się on z tłumu.

Czy są jakieś alternatywy?

Monitor do gier Dell 27 idzie za 560$, kolejny monitor do gier 1440p z częstotliwością odświeżania 144Hz i G-Sync.

Najbliższym bezpośrednim konkurentem jest jednak Asus ROG Swift PG279QZ, który pasuje do Raptora 27 w każdej specyfikacji, ale sprzedaje się tylko za 100 dolarów taniej.

Jeśli chcesz obniżyć klasę do 1080p, jedną z najlepszych alternatyw jest nowy Samsung CRG5, który ma częstotliwość odświeżania 240Hz i G-Sync za jedyne 400 dolarów.

Chcesz więcej opcji? Zobacz nasze ulubione monitory z 2019 roku.

Jak długo to będzie trwało?

Nie ma powodu, dla którego Razer Raptor 27 nie powinien wytrzymać przynajmniej pięć do dziesięciu lat. Monitory są na ogół niezawodne, a Razer czuje się trwały.

Powinien pan go kupić?

Tak. Jest nieco droższy niż niektórzy jego konkurenci, ale żyje jakością i designem, którego oczekuję w produkcie Razer.

13 marca 2020 Artykuły do biura

0 Komentarze